Jak ją zainteresować sobą...

Być zauważanym?

Z punktu widzenia mężczyzny chyba nie ma bardziej frustrującej sytuacji niż taka, w której jesteś niezauważany przez kobietę, przez którą chcesz być zauważonym.
Czujesz się wtedy bardzo niekomfortowo a Twoja własna wartość w Twoich własnych oczach leci na łeb na szyję w dół...

Sam jednak fakt zauważenia przez nią Twojej skromnej osoby nie uczyni Cię jeszcze zwycięzcą...
Chcesz ją przecież sobą zainteresować a to jest już (często) wyższa szkoła jazdy.

Wzbudzić zainteresowanie.

Często stanowi to dla nas problem, bo Panowie, kobiety najczęściej interesuje coś innego niż nam się wydaje, że powinno je zainteresować. Tu nie chodzi tylko o zaimponowanie jej swoim statusem, stanem posiadania czy muskularną budową ciała. 

To są dla niektórych Pań ważne atrybuty ale stanowią zazwyczaj tylko dopełnienie całości obrazu Twojej osoby w jej oczach.

Czy dziwiło cię kiedyś, że jakaś atrakcyjna dziewczyna spotyka się z jakimś (w Twojej opini) "brzydalem", który w dodatku nie może się pochwalić jakimiś wielkimi osiągnięciami w zakresie zgromadzonych dóbr materialnych?

Nie zastanawiałeś się przypadkiem dlaczego tak się dzieje, że jedni z łatwością wchodzą w relacje z kobietami a inni mają w tym temacie cały czas "pod górkę"?

Umysł kobiety a umysł mężczyzny...

Przyczyn takiego zjawiska jest zapewne kilka. Zwrócę jednak Twoją uwagę na te najważniejsze.
My, mężczyźni, myślimy w zupełnie inny sposób niż panie. Nie dlatego, że jesteśmy od nich lepsi czy gorsi, jesteśmy po prostu inni i inaczej funkcjonuje nasz mózg.
Jeśli użyć bardzo obrazowego przykładu, to nasz mózg działa mniej więcej jak stary poczciwy MS DOS a mózg kobiety jak nowoczesny WINDOWS... 

My jesteśmy jednowątkowi a one są wielowątkowe i w jednej jednostce czasu robią kilka, jeśli nie kilkanaście rzeczy równocześnie.
Kobieta potrafi w jednym momencie rozmawiając przez telefon czytać menu w restauracji i w tym samym czasie dokładnie zlustruje wszystkie osoby znajdujące się w tej restauracji...

Który z panów może poszczycić się takimi osiągnięciami (zakładając, że skupi się na każdym z tych wątków w takim samym stopniu)?

Sekrety słów.

Kolejna różnica to mowa.
Słowa, mówienie, gadanie. Generalnie posługiwanie się językiem do tworzenia umysłowych obrazów myśli.
Panie są (najczęściej) w tym lepsze i co pokazują statystyki, wypowiadają w ciągu doby więcej słów niż mężczyźni.

Wiadomym jest przecież, że stajemy się mistrzami w tym, co często ćwiczymy i praktykujemy. Nic więc dziwnego, że taka wrażliwość na słowo mówione występuje częściej u pań niż panów.

Jak zrobić wrażenie?

Jak ta wielowątkowość oraz sympatia do słowa mówionego ma się do wzbudzenia jej zainteresowania?
Ma się tak, że w pierwszym kontakcie dowie się ona o nas więcej niż nam się wydaje, że dowiedzieć się może.

Dysponując pięcioma zmysłami ( a niektórzy twierdzą, ze sześcioma), wytworzy sobie w głowie bardzo dokładny obraz naszej osoby i jeżeli nie jest on tak dobry jak chcielibyśmy, żeby był, to mamy tylko jedną możliwość skorygowania go do naszych oczekiwań. Słowo.

Relacje damsko męskie to ... Marketing!

To jest tak jak z marketingiem. Tak jak ze sprzedażą. Najwięcej zarabiają sprzedawcy, którzy najlepiej posługują się słowem. Nie chodzi o to, że mówią najwięcej. Czasem wręcz przeciwnie. Milczą. Wiedzą jednak dokładnie kiedy, komu i co powiedzieć, żeby ten ktoś sam zapragnął zrobić to, czego oni od niego oczekują.

Dokładnie o to samo chodzi w kwestii wzbudzania zainteresowania u płci przeciwnej. Trzeba wiedzieć co, jak,
kiedy i dlaczego powiedzieć akurat to. 

Kiedy milczeć a kiedy nie.
Trzeba znać "kod" płci przeciwnej, bo nie zawsze to co ona mówi znaczy to, co my rozumiemy, że ona mówi...


Gdyby istniała "ściąga" dzięki której przeciętny facet mógłby poznać ten "kod". 

Gdyby istniał podręcznik do takiego damsko - męskiego marketingu...

A może taka ściąga już istnieje? Sprawdź poniżej.

         Kup Teraz

         Spis Treści

        Zobacz w wydawnictwie  

       Dostępne formaty:

        Drukowana, PDF, MP3, Audio CD